Kruche babeczki to moje ulubione małe dzieła sztuki może dlatego że rzadko je robię :).
Wypróbowałam przepis z "Sekrety mojej kuchni" na ciasto i oto jak wyszły:
Ciasto:
- 25 dag masła
- 5 łyżek cukru
- 2 łyżki wrzątku
- 3 żółtka
- szczypta soli
- cukier waniliowy
- 1/2 kg mąki
Ciepłe masło zmiksować z cukrem, cukrem waniliowy, szczyptą soli,( ja nie dawałam wrzątku bo moja margaryna była bardzo ciepła) i
rozetrzeć w makutrze na puch. Do zmiksowanej masy dodać żółtka i wymieszać. Na końcu dodać mąkę, ciasto wyrobić i odstawić do lodówki na
minimum 2 godziny.
Schłodzonym ciastem wyłożyć foremki. Piec ok 15 minut w temperaturze 170oC, aż się przyrumienią.
Masa:
- kostka margaryny mlecznej lub masła
- 1 duże lub dwa małe jajka
- 12 dag cukru miałkiego/drobnego
- 1 (lub więcej-wedle uznania) tabliczka
gorzkiej lub deserowej czekolady
Jaja wbić do miski i zmiksować z cukrem. Miskę umieścić na naczyniu z gotującą się wodą i jaja ubijać na parze do zbielenia ( ok 7 - 10min). Nie przerywając ubijania zdjąć miskę i miksować do momentu ostudzenia masy jajecznej. Ciepłą margarynę utrzeć/zmiksować na puch dodawać stopniowo ubite jaja ( należy obserwować czy masa się nie zważa, czasami nie wejdzie cała masa jajeczna i trochę jej zostaje). Następnie dodawać po trochu rozpuszczonej nad parą wodną gorzkiej czekolady.
Na dno babeczek dawałam wiśnie drylowane z nalewki - zawierały więc alkohol ;) pokrywałam je niewielką warstwą konfitury jabłkowo- śliwkowej domowej roboty.
Na całość nakładałam krem czekoladowy a wierzch posypałam czekoladowymi kropelkami :)... Pyszności mówię wam.
Muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuń